W szkole niespecjalnie wychodziło Ani malowanie. Wręcz przeciwnie. Ta dziedzina przynosiła jej frustrację i niezadowolenie, zwłaszcza od momentu gdy na papierze wyschła farba, a obrazek niczym nie przypominał pierwotnego zamysłu.
Jakim pięknym i szczęśliwym dniem, okazał się być wiele lat później, ten, w którym jeden z pierwszych obrazów pt. Marshal, poleciał do Dubaju na wystawę w galerii.
Anna Hamela od trzech lat próbuje zrobić wystawę swoich obrazów, ale te, po namalowaniu, prawie natychmiast znajdują kupca. Co takiego jest w tej twórczości, że ludzie tak chętnie zamawiają te dzieła? Pewna pani kupiła aż 4 obrazy!
“Są naprawdę jak żywe”
Wzór na szczęście
“Bije od nich niesamotiwa energia”
Semafor
“Poprawiają mi nastrój, dlatego wisi u mnie w biurze”
Hinkin
“Kupiliśmy obraz dla naszych dzieci. One go uwielbiają”
Layla
Anna Hamela
Szukasz obrazu, który Cię zainspiruje?
Sprawdź dostępność obrazów i ich replik